Enneagram w literaturze: Moralność na pokaz. Portret niezdrowej Jedynki samozachowawczej na przykładzie Pani Dulskiej
Gabriela Zapolska w „Moralności Pani Dulskiej” stworzyła nieśmiertelny portret psychologiczny hipokryzji, który znakomicie ilustruje mechanizmy niezdrowego funkcjonowania Enneagramu Typu 1 (Perfekcjonisty) z dominującym instynktem samozachowawczym (sp). Jej postać to studium tego, jak dążenie do doskonałości i zasad, oderwane od autentyzmu, staje się toksyczną farsą.
Pani Dulska jako niezdrowa Typ 1sp (Samozachowawcza)
Główną motywacją Pani Dulskiej jest obrona twierdzy. Jej „moralność” nie wynika z głębokich przekonań, lecz jest narzędziem do zabezpieczenia spokoju, stabilności materialnej i społecznej pozycji rodziny.
-
Moralność jako tarcza: W Akcie III sztuki Aniela Dulska wygłasza swoją życiową filozofię, która w pełni odsłania jej obłudę:
„Na to mamy cztery ściany i sufit, aby brudy swoje prać w domu i aby nikt o nich nie wiedział. Rozwłóczyć je po świecie to ani moralne, ani uczciwe”.
To zdanie jest kluczem do jej charakteru. Nie chodzi o to, by nie mieć brudów, ale by ich nie pokazywać. Moralność sprowadza się do skutecznego ukrywania prawdy za fasadą przyzwoitości. Jej zasady służą utrzymaniu status quo i ochronie „twierdzy” przed spojrzeniami z zewnątrz.
- Kontrola przez oszczędność: Jej skąpstwo przejawia się w obsesyjnej kontroli domowych zasobów. W Akcie I, scena I, krzyczy: „A lampy jeszcze nie zapalać!”, a w scenie II, gdy Hanka rozpala piec, Dulska natychmiast interweniuje: „Czego niszczysz tyle smolaków!”. Dom jest fortecą, a każda zaoszczędzona złotówka czy kawałek drewna to cegiełka w jej murach. Jej życie to nieustanne „zaciskanie pasa”, co podsumowuje w scenie X słowami: „Ciężkie czasy — nie ma na przyjęcia”.
- Gniew jako narzędzie zarządzania kryzysowego: Kiedy odkrywa romans syna ze służącą, jej reakcja nie jest podyktowana oburzeniem moralnym, ale panicznym lękiem przed skandalem, który naruszy domowy „spokój”. Grzech jest wyzwalaczem zarządzania kryzysowego i ukrycia go w czterech ścianach, a nie przejawem zła.
Kontrast: Zdrowa Jedynka samozachowawcza – Budowniczy fundamentów, nie strażnik twierdzy
Gdyby instynkt samozachowawczy Pani Dulskiej funkcjonował zdrowo, te same mechanizmy – dążenie do porządku, dyscypliny i ochrony zasobów – służyłyby budowaniu trwałych fundamentów, a nie pilnowaniu murów twierdzy. Zdrowa 1sp jest architektem życia, gdzie wartości są rusztowaniem wspierającym realny rozwój, a nie fortyfikacją mającą ukryć pustkę. Jej oszczędność to mądre gospodarowanie, a kontrola to przejaw troski o trwałość, a nie obsesyjny lęk przed stratą.
Taka hipotetyczna, zdrowa Dulska spojrzałaby na Hankę nie jak na zagrożenie dla „twierdzy”, ale jak na człowieka w kryzysie, który jest częścią „domu”. Jej zasady nie prowadziłyby do wyparcia problemu, ale do znalezienia rozwiązania, które chroni zarówno godność, jak i integralność rodziny. Zamiast usuwać „brudy” poza mury, zdrowa 1sp uprałaby je we własnym domu, znajdując wyjście zgodne z etyką i pragmatyzmem, bo prawdziwa moralność samozachowawcza buduje mosty, a nie tylko umacnia fortyfikacje.
Kluczowa różnica leży w źródle działania: niezdrowa 1sp działa z lęku przed utratą, zdrowa – z odpowiedzialności za to, co buduje. Jedna koncentruje się na obronie pozorów, druga – na pielęgnowaniu autentycznego dobrostanu.
Gdyby instynktem przewodnim był seksualny (sx): Święta Inkwizytorka
Dla kontrastu, niezdrowa Typ 1sx (seksualna) przejawia się w sposób diametralnie odmienny. Podczas gdy 1 sp buduje fortecę, 1 sx prowadzi świętą krucjatę.
- Moralność jako ogień: Dla 1sx naruszenie zasad to nie problem wizerunkowy, ale świętokradztwo, osobista obraza i ogień, który trzeba wygasić za wszelką cenę. Jej gniew jest intensywny, personalny i podszyty gorzkim żarem.
- Kontrola przez nawracanie: Podczas gdy Dulska (sp) pozbywa się Hanki, Dulska (sx) próbowałaby „ocalić jej duszę”, wysyłając ją do klasztoru lub zmuszając do pokuty. Nie chodziłoby o usunięcie problemu, ale o przemianę grzesznika, nawet siłą.
- Skupienie na istocie: Motywacją 1 sx jest obrona „czystej istoty” moralności przed skażeniem. Jej dom nie byłby cichym więzieniem (sp), ale płonącym stosem, na którym spala się niemoralność.
Podsumowanie: Obłuda vs. Fanatyzm
Oryginalna Pani Dulska to perfekcjonistka samozachowawcza (1sp). Jej siłą napędową jest lęk przed utratą bezpieczeństwa, a jej narzędziem – obłuda i chłodna kalkulacja. Cytat o „praniu brudów w domu” jest tego idealnym potwierdzeniem – jej moralność jest pusta, skoncentrowana na pozorach.
Hipotetyczna Dulska (1sx) to perfekcjonistka z dominującym instynktem seksualnym. Jej siłą napędową byłby namiętny sprzeciw wobec zła, a narzędziem – fanatyzm i intensywna, duchowa inwazja. Jej moralność byłaby pełna żaru, ale prowadziła do krucjaty, która niszczy wszystko wokół.
Obie są niezdrowymi wcieleniami Jedynki, lecz jedna buduje fasadę, by ukryć pustkę, a druga – stos, by oczyścić świat ogniem. Postać Zapolskiej genialnie pokazuje tę pierwszą, demaskując mechanizmy, którymi posługuje się mieszczańska hipokryzja, gdzie „moralność” staje się narzędziem obrony twierdzy, a nie budowy prawdziwego domu.
Zobacz także: Perfekcjonistka w potrzasku własnych zasad.